Albo tanio, albo wygodnie – tak o ogrzewaniu wciąż myśli wielu Polaków. Jednak nowoczesne rozwiązania pozwalają spojrzeć na tę kwestię bardziej optymistycznie. Bezobsługowe ogrzewanie jest już możliwe i wcale nie wymaga dużego nakładu finansowego. Co więcej, może pomóc dodatkowo obniżyć koszty przeznaczane na opał, a nawet przyczynić się do dłuższej żywotności urządzeń grzewczych. Jak to możliwe?
Tanie i bezobsługowe ogrzewanie
Przekonanie, że tanie sposoby ogrzewania muszą wymagać częstszych wizyt w kotłowni wciąż jest popularne. Rzeczywiście, korzystanie ze standardowych, często źle zaprojektowanych, instalacji grzewczych może być uciążliwe. Uzupełnianie opału co kilka godzin czy czyszczenie kotłów z osadzających się w ich wnętrzach substancji smolistych to zmora wielu mieszkańców domów. Przyczyna problemu często nie leży w samym rodzaju urządzenia grzewczego, ale w sposobie zaprojektowania całej instalacji. Nawet przy użytkowaniu kotłów na paliwo stałe bezobsługowe ogrzewanie jest możliwe, jednak działanie źródła ciepła trzeba wspomóc zbiornikiem buforowym.
Zbiornik buforowy = komfort
Jak w praktyce korzystanie ze zbiornika przekłada się na bezobsługowe ogrzewanie? Zbiornik jest w stanie pomieścić ponad 1000 litrów ogrzanej wody i przechowywać ją długo, z niewielkimi stratami ciepła. Urządzenie uwalnia energię wtedy, gdy jest potrzebna, nawet jeśli domowników nie ma w budynku, a więc jednorazowe nagrzanie wody wystarczy, by ciepło było samoistnie przekazywane przez cały dzień lub noc, bez konieczności kolejnego uzupełniania opału.
Właściciele kominków oraz kotłów na paliwo stałe, zamiast pamiętać o dokładaniu do nich drewna stopniowo co kilka godzin, mogą zrobić to raz na dobę. Ciepło, z pomocą zbiornika, będzie ogrzewało dom dużo dłużej, a akumulowanie nadwyżek energii pomoże osiągnąć oszczędność rzędu nawet 30%.
Dłuższa żywotność urządzeń grzewczych
Działanie zbiornika buforowego wpływa też na dłuższą pracę źródeł ciepła. Jest to spowodowane akumulowaniem nadwyżek energii, dzięki czemu urządzenia grzewcze mogą pracować w wyższych temperaturach. Osiągają one wtedy nominalną moc i maksymalną sprawność, a w efekcie – zyskują długą żywotność. Spalanie w wyższej temperaturze zmniejsza też emisję szkodliwych substancji (tlenku węgla i substancji smolistych) do komina i ogranicza gromadzenie sadzy w przewodzie kominowym. Jest to więc nie tylko inwestycja w ekologię, ale również wygodę.
Sam zbiornik buforowy jest urządzeniem całkowicie bezobsługowym. Nie wymaga ręcznego załączania przez mieszkańców. Działa niezwykle cicho i samodzielnie. Latem jednorazowe nagrzanie bufora kotłem pozwala na korzystanie z ciepłej wody przez co najmniej kilka dni.
Ekologia wspomaga bezobsługowe ogrzewanie
Zbiornik akumulacyjny współpracuje również z ekologicznymi źródłami ciepła, a taki duet zapewnia całkowicie bezobsługowe ogrzewanie bez konieczności wizyt w kotłowni i pamiętaniu o uzupełnianiu opału. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ten system w naszej szerokości geograficznej nie jest wystarczający do całkowitego ogrzania domu i może jedynie wspomagać kominek, kocioł czy inne urządzenie grzewcze.
Podłączenie zbiornika buforowego do pompy ciepła, kolektora słonecznego czy przydomowej elektrowni wiatrowej, podobnie jak w przypadku urządzeń grzewczych, akumuluje nadwyżki energii i może przekazywać je odbiornikom ciepła (grzejnikom czy ogrzewaniu podłogowemu) w dowolnym momencie. W ten sposób np. kolektory słoneczne pobierają energię w dzień, a domownicy mogą cieszyć się powstałym ciepłem w nocy, nie musząc przy tym w żaden sposób obsługiwać zbiornika.
0 komentarzy